Na wystawie można obejrzeć zarówno zdjęcia z rodzinnych krajów chłopaków, gdzie zdobywali swoje pierwsze szlify, jak również materiały z gościnnych występów w takich metropoliach jak Nowy Jork, Hong Kong, Dubaj, czy Szanghaj - gdzie na budynku wysokości 650 m. przesiedzieli 18 godzin, aż wiatr rozgonił wiszące poniżej chmury, które zasłaniały im widoczność. Jest też materiał z Rio de Janeiro, gdzie celem kolegów był sławny posąg Chrystusa Odkupiciela. Teraz chyba powinni rozważyć Świebodzin – nie dość, że bliżej, to jeszcze posąg jest o trzy metry wyższy ;)
Oprócz najwyższych budynków są też odkrywkowe kopalnie, tunele metra i inne podziemne smaczki. Poniżej wybór najciekawszych moim zdaniem zdjęć:
Krzysztof
A tutaj sławne już filmy ze wspinaczek.